Nasz pobyt na przystani dobiegł końca. Najwyższa pora, aby wcielić w życie wszystko czego się nauczyliśmy i z odwagą wyruszyć na podbój świata. Pomimo twardych, walecznych charakterów, młodzi Wikingowie okazali się być bardzo wrażliwymi, pełnych pozytywnych emocji ludźmi i niejednemu zakręciła się łezka w oku, żegnając swoich towarzyszy. Zanim wsiedliśmy na swoje łodzie, zawiązaliśmy jeszcze braterskie przymierze, obiecując sobie rychłe spotkanie na kolejnym zdobytym lądzie.