Był to bardzo ekscytujący i długo wyczekiwany dzień w naszej przystani. Właśnie dziś odbyła się Olimpiada Wikingów. Śmiałkowie mogli zmierzyć się ze sobą w licznych konkurencjach na miarę skandynawskich wojowników. Był to prawdziwy pokaz sił i sprytu. Po sportowych zmaganiach wszyscy udaliśmy się na kiermasz różności, czyli Wikingowy Jarmark Cudów. Jako że Wikingowie znani byli ze swojej smykałki do handlu i wymiany towarami, rękodzieła naszych osadników zachwyciły kreatywnością i precyzją wykonania. Na straganach gościły przeróżne bibeloty, biżuteria, zabawki dziecięce, figurki origami, ozdoby ścienne, broń na dzikiego zwierza. Wśród usług największym powodzeniem cieszyły się: fryzjerstwo, szwalnia, tatuaże, ostrzenie noży i toporów, wróżenie z kart i kości oraz tragarze i komplemenciarze do wynajęcia. Po tak emocjonującym dniu długo jeszcze nie mogliśmy zmrużyć oka.